Wtorkowy dzień był dla naszych Przedszkolaków wyjątkowo fascynujący! Kiedy na dworze było jeszcze ciemno i zimno, przedszkole odwiedził jeden z pomocników Mikołaja- Elfi! Zostawił list z dość smutną wiadomością, że Mikołaj nie może przyjechać osobiście. Jego pomocnicy pochorowali się, a na prezenty czeka przecież tak dużo dzieci.
Postanowiliśmy wyruszyć w podróż do Laponii. Zaczęliśmy od Warszawy, w której ozdobiliśmy wspólnie pierniki i wysłaliśmy do osób, które nie maja nikogo bliskiego. Tym sposobem sami staliśmy się małymi Mikołajami :) następnie przedostaliśmy się do Gdańska, gdzie udało nam się odpowiedzieć na wiele pytań dotyczących Mikołaja.
Okazało się, ze nie dość ze jesteśmy pomocni to jeszcze bardzo bystrzy! Kolejna stacja była Finlandia. Oj, tam się działo! Zabawom ze śniegiem nie było końca. Dotarliśmy w końcu do Laponii. A tam czekała na na niespodzianka- nasze panie,które tego dnia były pomocnikami Św. Mikołaja zatańczyły dla nas. Dzięki naszej pomocy Mikołaj już wyruszył do Jawora, ale zostawił nam wideo wiadomość, że jesteśmy na liście grzecznych dzieci. Mogliśmy zobaczyć jak pięknie jest w tej fabryce Św. Mikołaja! Wiele zabawek, prezentów i uśmiechniętych Elfów.
W drodze powrotnej udało nam się załapać na mikołajkowa Zumbe. Podróż nas bardzo zmęczyła, wiec musieliśmy odpocząć i przygotować się na przybycie Świętego Mikołaja. Po odpoczynku nasze przedszkole zamieniło się w teatr, a pod koniec przedstawienia przybył święty Mikołaj, który wraz ze swoją pomocnica rozdał prezenty i uściskał każde grzeczne dziecko. U nas chyba same takie- wszyscy dostali prezenty i mieli okazje porozmawiać z Mikołajem o swoich marzeniach.




