Fantastyczna niespodzianka czekała nas pewnego dnia w naszej sali. Na stolikach leżały jabłuszka, marcheweczki, a obok stała sokowirówka, o której znaczeniu dowiedzieliśmy się po chwili. Tego dnia właśnie, samodzielnie, robiliśmy swój pierwszy sok w przedszkolu. Cóz za tajemnicza sprawa, że z jednej strony jest owoc, a z drugiej wylatuje pyszny, a przede wszystkim zdrowy soczek! Mniam! Zachwytom nie było końca, a to dopiero początek...