10 maja  Zielone I Fioletowe Jedyneczki  wybrały się na wycieczkę do Wioski Indiańskiej Wokini w Ostaszowie. Na miejscu czekało na nas mnóstwo przygotowanych atrakcji: zwiedzanie muzeum zabawek, mini zoo a także indiańskie gry i zabawy. W trakcie wycieczki dzieci obejrzały osadę Indian i zapoznały się z ich kulturą oraz życiem. Na terenie wioski zobaczyły oryginalne tipi, wigwamy czyli mieszkania Indian a w nich repliki autentycznych przedmiotów takich jak stroje, przedmioty codziennego użytku oraz broń. Niewątpliwie największą atrakcją okazało się strzelanie z łuku pod okiem prawdziwej Indianki . Na zakończenie pobytu każdy z nas mógł degustować pieczone kiełbaski prosto z ogniska.

 

W poprzednim tygodniu Żółte i Czerwone Jedyneczki wybrały się na wycieczkę do Parku Wrocławskiego w Lubinie. Przeszły szlakiem zwierząt wymarłych, czyli Dinozaurów  a także byli w mini zoo, gdzie zobaczyli rzadkie okazy ptaków i zwierzęta tj.: kozy, owce, osiołki, ptactwo domowe i wiele innych  Po zwiedzaniu parku, przyszła kolej na zabawy na ogromnym placu zabaw. Było wiele radości na zjeżdżalniach, karuzelach i ściankach wspinaczkowych. Po udanej wycieczce z uśmiechami na twarzy wyruszyliśmy w drogę powrotną

Grupa Muchomorków  po raz kolejny odwiedziła Dolnośląskie Zespół Szkół MEDYK - Szkoła z sercem.

Dzieci poznały niektóre z tajników zawodu krawca/krawcowej. Mogły spróbować szyć na maszynie ściegiem prostym lub zygzakowym. Dowiedziały się, jak zdjąć miarę potrzebna do uszycia np. spódnicy.

Wypełniły uszyte upominki dla swoich rodziców, które własnoręcznie ozdobiły farbkami akrylowymi.

 Serdeczne podziękowania dla Pani dyrektor Doroty Subocz oraz wszystkich pracowników Szkoły z Sercem.

Misie, Pszczółki oraz Kolorowe Nutki  odwiedziły Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej  w Jaworze. Przedszkolaki dowiedziały się, że praca strażaków polega nie tylko na gaszeniu pożarów. Duże zainteresowanie wzbudził ambulans, do środka którego dzieci mogły wejść. Strażacy zademonstrowali wykorzystywaną w akcjach aparaturę oraz wyposażenie wozu strażackiego. Dzieci dowiedziały się, do czego służy tzw. sygnalizator bezruchu, który pozwala szybko i sprawnie odnaleźć, nawet w gęstym dymie, poszkodowanego strażaka. Przekonały się również jak głośno może być w remizie podczas przygotowania do akcji ratunkowej. Ogromną atrakcją okazał się lanie wody z węża strażackiego. Był to dzień pełen niezapomnianych wrażeń.

Drodzy Rodzice, dziękujemy za oddane głosy. Kolejny mały sukces  dzięki Wam!

Wiemy, że bez Państwa zaangażowania nie byłoby to możliwe.